Kolega naprowadził mnie ostatnio na pytanie. Czym jest dla mnie fotografia?
No tak....
szkoda, że na odpowiedź mnie nie naprowadził... :)
fotografia to rzeczywistość zamknięta w obrazku
kawałek świata, którego już nie ma
totalnie nieobiektywnie pokazany
w zasadzie, piętno autora jest często tak dominujące, że przytłacza temat.
To jak obraz odbity
od lustra
od wody
od człowieka
jakie lustro, taki obraz
jaki człowiek, takie zdjęcia......
o! nawet coś na temat w szufladzie znalazłem :)
poniedziałek, 27 maja 2013
niedziela, 26 maja 2013
środa, 8 maja 2013
Smutne zdjęcia
Ktoś zapytał mnie, dlaczego robię wciąż smutne zdjęcia.
Czy ja wiem....
Może ja sam jestem smutny?
Czy możliwe, że to, co i jak robię, odzwierciedla mnie samego?
A może odwrotnie. Zdjęcia są odbiciem mojego alter ego?
A może to tylko manipulacja? Pokazuję smutne zdjęcia, bo chcę wszystkich omamić ich głębią. Przecież smutek jest zwykle głębszy niż radość - on wychodzi z nas.
A radość - ona jest płaska. Tak łatwo się nią zarazić. :)
Tymczasem dwa smutne wodne zdjęcia.
Ale gdyby komuś smutku w moich zdjęciach brakowało, to niech zajrzy na strony poznańskich fotografów konceptualistów. Tam to jest dopiero głębia....
Czy ja wiem....
Może ja sam jestem smutny?
Czy możliwe, że to, co i jak robię, odzwierciedla mnie samego?
A może odwrotnie. Zdjęcia są odbiciem mojego alter ego?
A może to tylko manipulacja? Pokazuję smutne zdjęcia, bo chcę wszystkich omamić ich głębią. Przecież smutek jest zwykle głębszy niż radość - on wychodzi z nas.
A radość - ona jest płaska. Tak łatwo się nią zarazić. :)
Tymczasem dwa smutne wodne zdjęcia.
Ale gdyby komuś smutku w moich zdjęciach brakowało, to niech zajrzy na strony poznańskich fotografów konceptualistów. Tam to jest dopiero głębia....
Subskrybuj:
Posty (Atom)