poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Mrówcze opowieści

Kosmos. Rzecz tak wielka, że nie do ogarnięcia. Ale istnieją też rzeczy tak małe, że nie ogarniamy ich z powodu ich mizernej wielkości. Jak pokazać ten kosmos, gdy do dyspozycji mamy cztery milimetry?
I czy kosmos to synonim wielkości, czy raczej ogromu naszego jego nieogarnięcia.....








poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Malowanie trawy

Pamiętacie jak w latach 70-tych zdarzało się, że na przyjazd Przewodniczącego remontowano całe ulice, a jeśli trawa przy tych ulicach nie była dość zielona, po prostu malowano trawniki?

Gdy ostatnio byłem z kolegą na zdjęciach na łące, spojrzał się na mnie i gdy zobaczył co wyprawiam, stwierdził z nutą pogardy (a może tylko mi się wydawało) w głosie: "takie tam malowanie trawy".
To prawda, że czasem ilość dodatkowych czynności, które trzeba uczynić, by wykonać zdjęcie jest olbrzymia. Dodatkowe lusterka, wycinanie trawek, sztuczny cień, sztuczne światło, sztuczna woda i perspektywa i tło... Czy zdjęcie, które zrobiłem jest ciągle fotografią przyrody?
Nie wiem.... czasem to faktycznie takie małe półstudio w plenerze.
Ale ma to być dla mnie zabawa.
I z tego założenia wychodzę :)