sobota, 18 września 2010

Dwa spojrzenia

Pokazywałem Maciejowi zdjęcia ze złomowiska.
Stare, zniszczone, powypadkowe auta.
I chyba naturalna refleksja: ile żywotów w tych samochodach wygasło....
a Maciej miał swoją refleksję:
eche... a ciekawe ile się w nich poczęło?
:D

środa, 15 września 2010

Dorastanie

To zabawki Zosi. Pierwszy raz w życiu zdecydowała się rozstać z ich częścią.
Obawiam się, że to pierwszy symptom okresu, który jest nieodwracalny i zwie się: DORASTANIE.....

niedziela, 12 września 2010

O fotografowaniu

Staram się nie oceniać.
Patrzę i rejestruję.
Gdy coś czuję, chcę to pokazać poprzez pryzmat własnych przemyśleń i emocji. I nie ważne jest co fotografuję.
Istotne dla mnie jest, by robić to z pasją i szczerze.

Warsztat jest dla fotografa tym, czym dla malarza ręka i pędzel. Trzeba doskonalić go i ćwiczyć. Lecz nic nie zastąpi myśli i czucia, które w połączeniu z postrzeganiem są prawdziwymi autorami fotografii. Właśnie tym dla mnie jest świadome fotografowanie.
To używanie narzędzi w celu pokazania tego, co jest dla nas ważne, co nas otacza, tworzy i czym po trochu jesteśmy sami...

A wypowiedź?
Czasem wypowiedzą jest po prostu wybór tematu, czasem sposób w jaki do niego podchodzimy, a czasem środki, których używamy, by podkreślić to, co jest dla nas ważne.


czwartek, 9 września 2010

skrajności

ostatnio było o granicach, dziś o rozpiętości :)
Przeglądałem swoje ostatnie zdjęcia i znalazłem takie dwa leżące obok siebie.....

Troszkę skrajne, ale jednak oba przyrodnicze :)



wiem, wiem......
nie raz osobiście widziałem grymas na twarzach po obejrzeniu takich zdjęć....
I zwykle pytanie. Dlaczego taki brzydki temat?
Odpowiedź: żeby nie ulegać wciąż złudzeniu, że wszystko jest takie piękne.....
I może też po to, by jednak docenić, że to co mamy, to dla innych może być bardzo wiele ;)

sobota, 4 września 2010

Granica kiczu

Wciąż ocieramy się o różne granice. I wciąż podejmujemy decyzje, czy je przekraczać czy nie.
I to właśnie te decyzje powodują, że jesteśmy sobą.
Jest wiele granic, których się boimy, wiele takich, których przekroczenia żałujemy i wiele takich, które po przejściu znów stają przed nami po raz kolejny, tylko troszkę dalej :)

I zapewne jest też kilka, za którymi nie ma już nic....

Są też takie, które bardzo trudno jest znaleźć.
Dziś jedna z takich granic.
Granica kiczu :)

Ciekawe gdzie dla Was ta granica leży.....

czwartek, 2 września 2010

Krowa

Dziś krowa :)
Nie jestem pewien, czy to zdjęcie mi się podoba, ale kilka osób wyraziło się o krowie pozytywnie, a zdjęcia nie powinny leżeć w szufladzie. I pomyślałem, że to jedyne miejsce, gdzie krowa pasuje :)

To teraz już wiecie: mleko robi się w mleczarni, jajka w fabryce jajek, a krowy żyją w internecie :)))

Chciałem jednak zdementować pogłoski, że deszcz jest wytworem naszej wyobraźni.
Deszcz jest PRAWDZIWY! :)
wiem, bo właśnie zmokłem :)