środa, 22 lutego 2012

Kocham Ją!

Chociaż wielu ma jej dość,
to ja Ją niezmiennie kocham od lat.


Chociaż krzywdzi mnie, moją skórę, plecy (korzonki), stawy......
to ja się wciąż do niej uśmiecham :)


A gdy wieczór się zbliża, patrzę jej w błękitne oczy


A gdy noc nastaje, uwielbiam ją, za jej nagość chłodną...


A rankiem, gdy oblewa się rumieńcem, głaszczę jej gładką skórę


A gdy zachmurzy się na mnie, kocham ją jeszcze bardziej, za jej zimno i dojrzałość


A gdy przypomnę sobie, jak pięknie dmuchnąć potrafi!


Pragnę wtedy schować się w jej ramiona


I podziwiać dalej, bo jest tak pięknie skomplikowana.......


kocham Zimę!!!
:-)

8 komentarzy:

  1. Kto by jej TAKIEJ nie kochał? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie takie opowieści lubię :) Krótko i na temat, a do tego piękne zdjęcia. Rewelacja.No i zimę lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Normalnie od pół godziny oglądam i oglądam i napatrzeć się nie mogę! :D Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jerzy - jesli dopadnie mas globalne ocieplenie, to takie zdjecia i teksty stana sie epitafium dla zimy. A co sie stanie jak nas dopadnie epoka lodowcowa? To bedzie prawdziwy test wytrzymania z partnerem :-)
    A na dzien dzisiejszy, sa one wyznaniem milosci, podziwu i zachwytu. Pomimo, ze tez bardzo kocham zime to nie mam az tylu perelek posrod swoich zdejc, wiec chyba jej az tak nie kocham ja Ty :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja sie boje zimy poniewaz paralizuje wszelkie moje dzialania, szczegolnie jak sie zachmurzy i dmucha.

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że kolega powrócił z Tatrów... :-)
    Pierwsze i 3 ostatnie.... się podobają... :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Normalnie dziękuję wszystkim za komentarze!
    Dla wyjaśnienia, zdjęcia zrobiliśmy ostatniego weekendu na Skrzycznem. (koło szczyrku - Beskidy).
    W tatry wybieram się za tydzień i już mi się wszystko uśmiecha z powodu tego wyjazdu.
    A z tego wyjazdu mam jeszcze kilka zdjęć, pokażę niedługo.
    Będą to bardzo wietrzne zdjęcia........ :)

    OdpowiedzUsuń