Po powrocie z ciepłych krajów trafiłem u nas na równie beznadziejną
pogodę i marzę o szybkim zlodowaceniu.Bo 34stopnie to chyba lekka przesada?
Odkopuję więc zdjęcia z pory roku bardziej mi miłej, niż ta teraz.
Normalnie, mam ochotę schować się w zamrażalniku!
:)
i jak przypominam sobie, jak wtedy zmarzłem (było około 60 stopni mniej niż dziś), to aż mi się cieplej na duszy robi :)
a zdjęcia tatrzańskie...
co za ulga - u mnie dziś było 34 !
OdpowiedzUsuńMasakra :(
Więc współczujemy sobie razem :)
UsuńDzięki!
Latem ma byc cieplo, zima zimno i moze lepiej ze tak zostanie poniewaz jezeli cos sie zmieni to wowczas nasza planeta bedzie w klopotach.
OdpowiedzUsuńHalinko. Oczywiście, że latem ma być cieplej niż zimą :)
UsuńAle jak do temperatury dodamy sporą wilgotność, to człowiekowi nic się nie chce robić...
Ohhh.... WONDERFUL captures!
OdpowiedzUsuńI have been in the Tatra-mountains, many years ago...
There was a cross on the top of the mountain...
Very nice blog you have! I´ll follow!
Greetings, Anita