wtorek, 5 marca 2013

Czarny Staw Gąsienicowy

Nie wiem dlaczego ktoś Czarny Staw Gąsienicowy nazwał czarnym. Dla mnie jest on turkusowy.
A może od mrozu i wiatru mi się wszystko pomieszało....







5 komentarzy:

  1. Wszystkie te zdjecia moglyby byc robione tutaj, w krainie wiecznych lodow i sniegow lub jak Ty wolisz - w krainie bitej smietany. Fajny ten malenki czlowieczek na tle lodow.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja Ci zazdroszczę tych cudownych temperatur, zórz polarnych i latem białych nocy....

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, nie. Raz go tylko widziałam i to latem, ale też bił od niego turkus i krystaliczność. Dokładnie takie same barwy jak w mojej głowie. Zdjęcia mam tylko na kliszach.
    Jednak takich temperatur to ja nie lubię, a na pewno nie wlazłabym tam zimą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dwa dni później, w tym samym miejscu spotkaliśmy ludzi ubranych w krótkie koszulki i krótki rękaw. Jak świeci Słońce ta dolina zamienia się w istny kocioł. Więc przemyśl, czy na pewno nie skusisz się na zimową wycieczkę w Tatry... :)

      Usuń
  4. Nie cierpię chodzić po tym stawie zimą. Trzeszczy, piszczy, coś szepcze...Czasem strzeli albo nawet huknie. Lęk mnie wtedy ogarnia...

    OdpowiedzUsuń