Dziś krowa :)
Nie jestem pewien, czy to zdjęcie mi się podoba, ale kilka osób wyraziło się o krowie pozytywnie, a zdjęcia nie powinny leżeć w szufladzie. I pomyślałem, że to jedyne miejsce, gdzie krowa pasuje :)
To teraz już wiecie: mleko robi się w mleczarni, jajka w fabryce jajek, a krowy żyją w internecie :)))
Chciałem jednak zdementować pogłoski, że deszcz jest wytworem naszej wyobraźni.
Deszcz jest PRAWDZIWY! :)
wiem, bo właśnie zmokłem :)
hmm powiedział bym, wygimnastykowana krowa
OdpowiedzUsuńJestem wśród tych którym się ta krowa podobała...
OdpowiedzUsuńjeszcze takiej krowy-gimnastyczki nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńW sumie to myślę, że nie sprawiło jej to trudności. Wyglądała, jakby robiła to często. I najważniejsze: nie przewróciła się po wszystkim :D
OdpowiedzUsuńwiesz jak to mówią: praktyka czyni mistrza :D
OdpowiedzUsuńA świstak zawija czekolade w sreberka... :) Moje dziecko miało swego czasu dziwne na pozór hobby: liczyło i obserwowało krowy gdy jechaliśmy samochodem. Dzięki temu powiedziałoby wam że krowa też człowiek i podrapać się czasami musi i nie ma w tym nic dziwnego :))
OdpowiedzUsuńA zdjęcie bardzo dobre Jurku! Spokojnie mogłoby ilustrować jakiś karton mleka. Ja bym go kupił ;)
A ja uwazam, ze krowa jest nieprzyzwoita :D Powinna sie wstydzic! :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie, jedna z moich ulubionych.
Piekne zdjecia.
Witam, i pozdrawiam,
Magudala