środa, 22 sierpnia 2012

Cyk, cyk, cykada....

Kto był w cieplejszych krajach, ten wie, jak wkurzyć potrafi ten owad.
Siedzi to to na drzewie i wydziera się przez calutki dzień.
W dodatku im goręcej - tym głośniej!
Zwariować idzie! 

A mało kto widział to hałaśliwe stworzenie.
Dla tych, którzy ciekawi - zdjęcie poniżej.
Długość od nosa do końca odwłoka - około 3 cm.


11 komentarzy:

  1. łał:) okaz piękny!
    Na Capri zastanawialiśmy się gdzie na drzewach wiszą głośniki i gdzie jest nadajnik:) bo trudno było uwierzyć, że można (a można) tak głośno cykać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. To zdecydowanie najgłośniejszy owad, którego słyszałem.
      Chyba, że można policzyć też ludzkie przekleństwa po ukąszeniu osy :DDD

      Usuń
    2. dobrze napisane:) - ja już na sam widok osy klnę okrutnie, bo wyjątkowo nie cierpię os :( !!!
      - wiem, kobiecie nie wypada, ale czy osie wypada kąsać kobietę?

      Usuń
  2. A co bys powiedzial na 3-miesieczne cykadowanie i to codziennie do 4 nad ranem. Chyba ze wieczor zrobi sie troche chlodniejszy wtedy koncert konczy sie przed plonoca :-) Ja juz sie do nich przywyczailem ale, kiedy temperatura w nocy jest powyzej 30 stopni to cykady zamieniaja sie w akustyczne wampiry i czasami trudno jest zasnac :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cóż.... :( ponoć do wszystkiego można się w końcu przyzwyczaić :)
      A jak człowiek bardzo chce, to i może ten hałas polubi :DDD
      I może od tego trzeba zacząć. Po co narzekać? Trzeba było napisać, że ten może niepiękny owad jest jednym z ważniejszych elementów romantycznej atmosfery upalnych dni :))) Czyż nie jest tak, że prawdą jest to, w co wierzymy? ;)

      Usuń
  3. Heh! Gdyby nie Człowiek, to owady, bezsprzecznie byłyby najstraszliwszymi stworzeniami na naszej planecie! :D

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Wystarczy pooglądać ich zdjęcia z bardzo bliska. Daleko zresztą nie szukać: owady były pierwowzorem w tworzeniu takich monstrów jak Obcy itp.

      Usuń
  4. A ja bardzo lubie cykady poniewaz cykady oznaczaja lato i gdy slysze je w nocy to wiem, ze jest cieplo i przyjemnie. Gdybym mogla dodac dzwiek do komentarza to wszyscy uslyszeliby "cykadowanie" o 1 w nocy, na dworze jest calkiem przyjemnie. Prosze cieszyc sie latem i nie pisac mi tu o zadnych wampirach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha :DDD jak nie o wampirach?
      Cykady to czołowy przedstawiciel wampirów akustycznych! :)

      Usuń
    2. Zeby bylo ciekawiej to okazuje sie, ze to tylko samce potrafia “cykadowac”. Hmm, ciekawe dlaczego? Pewnie to jakas wabiaca piesn zalotna.

      Usuń
  5. hmmmm. A może cydadliczki są przygłuche? Dlatego trzeba tak wrzeszczeć. :D

    OdpowiedzUsuń