poniedziałek, 28 listopada 2011

Jak smakuje sowa?

Zosia i jej makabryczne pomysły.
Oto karteczka, którą Zosia zostawiła naszej sekretarce Beacie :)
Może mało fotograficznie, ale za to przyrodniczo i troszkę makabrycznie....
cóż.... jaki ojciec takie dzieci :D


3 komentarze:

  1. To prawie jak słoń połknięty przez węża. Brawo!

    Co do dylematu Zosi, wydaje się nam, że sowa jest zbyt mocno upierzona i łaskotałaby kota w brzuch...


    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. No nie wiem. Zależy, czy kot łakomczuch czy niejadek :)
    Chociaż ten raczej łasuch, skoro całego ptaszka połknął. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. czemu makabrycznie? samo życie... ;)

    OdpowiedzUsuń